Po marzenia senne szczególnie chętnie sięgali surrealiści, dla których stał się on przestrzenią do rozmaitych eksperymentów artystycznych. Mówimy: sen, myślimy: noc. A jeśli noc, to oczywiście „Noc Muzeów”! Najlepiej z ekscentrycznym Salvadorem Dali.
Zgromadzeni w sobotni wieczór w SCHiS goście mieli okazję nie tylko podziwiać jego prace, ale również poszerzyć swoje wiadomości na temat surrealizmu – inaczej określanego nadrealizmem. W prywatny świat Salvadora Dali wprowadził uczestników „Nocy Muzeów” film opowiadający o kilku miesiącach w Hotelu St. Regis, które mistrz spędził ze swoją żoną i muzą, gwałtowną i zmienną Galą. Seans poprzedził krótki wykład o barwnym życiu i twórczości tego ikonicznego artysty.



